
1. Jak
doszło do tego, że została Pani wróżką?
- Tak naprawdę każdy z nas jest
"wróżką"... Kto nie ma intuicji? Każdy ją ma. Każdy ma anioła stróża,
ducha opiekuńczego, istotę światła, która prowadzi - trzeba nauczyć się jej
słuchać. Ja nie musiałam uczyć się jej/jego słuchać, bo słyszałam ją od dziecka.
I od dziecka słyszałam i wyczuwałam więcej. Garnki przekładane z miejsca na
miejsce w kuchni, za ścianą mojego pokoju, kiedy wszyscy w domu spali - to są
dźwięki, które zawsze słyszałam - od dziecka - i wydawało mi się to całkowicie
naturalne. Nigdy się tego nie bałam. Odgłos "trzepanego" po praniu
prześcieradła w pokoju rodziców, kiedy ich nie było....To się może wydawać
straszne, ale tak było. Setki rysunków "oka Boga", które rysowałam
odkąd wzięłam ołówek/kredkę do ręki....Po pierwszą książkę o "życiu po
życiu" sięgnęłam jak miałam 12 lat - choć tak naprawdę nie miałam pojęcia,
o czym jest. Zapisałam się do osiedlowej biblioteki i była pierwszą, która
"wpadła mi w ręce". Taki był mój plan duszy, od początku.
2. Czy lubi
Pani określenie "wróżka"?
- Nie jest w
stosunku do tego zawodu obraźliwe? - Wbrew pozorom dosyć ambitne pytanie...Wg
Wikipedii - Wróżka – istota (np. kobieta, demon lub anioł) mająca moc czynienia
czarów, występująca w literaturze (szczególnie baśniach) - nie jestem istota
baśniową, demonem tez nie jestem, aniołem tez nie.... z pewnością jestem
Kobietą. Czy mam moc czynienia czarów? Nie - nie param się czarami w sensie
czarnej magii, ale z pewnością mam "moc" dawania ludziom radości i
pozbywania się złudzeń. I nie tylko ja - każdy z nas ma taka moc. Trzeba tylko
otworzyć serce, a wówczas czary stają się rzeczywistością.
- Nie ma odpowiedzi na to pytanie - ezoteryka
to nigdy niekończąca się opowieść i nauka do samego końca i jeszcze dłużej. Bo
gdzie jest koniec? I gdzie początek?
4. Czy kiedykolwiek żałowała Pani przepowiedzianej wróżby?
- Nie. Raz w
życiu żałowałam tego, co zobaczyłam (nie tego, co powiedziałam) i poprosiłam
BOGA, żebym nigdy więcej tego nie zobaczyła.
5. Czy tarot i korzystanie z niego, niesie za sobą jakieś konsekwencje?
- Nie wiem, nie kładę Tarota.
6. Jest Pani osobą publiczną. Ludzie rozpoznają Panią. Jak radzi sobie Pani ze sławą?
- Sława? Błagam! hahahahahaha!!! Z jaką sławą?!
Do "celebryty" mi daleko, nie wiem, czym jest "sława",
hahahahaha! Naprawdę - rozbawiło mnie to pytanie.
7. Co mogłaby Pani poradzić naszym czytelnikom?
- Czego
należy się wystrzegać, przed czym uważać, w życiu codziennym? - Każde zdanie,
które rozpocznę od "nie rób tego i tego" - mózg czytelnika odbierze,
jako negacje lub prowokację. Więc powiem inaczej - Słuchaj serca i duszy,
słuchaj aniołów, istot światła i podpowiedzi. Bądź silniejszy od demonów - bo
one tylko wydają się silne - tak naprawdę są słabsze niż Ci się wydaje. A jak
coś się "przywlecze" do Ciebie do domu, albo do Ciebie, a ty to
poczujesz lub zobaczysz - powiedz na głos - Jak jesteś dobry to zostań, jeśli
jesteś zły - sp******aj - oddaję Cię Archaniołowi Michałowi. Amen".
Fajna dziewczyna widać że wrażliwa powierzchowność też fajna mógłbym się zakochać....
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze i zrozumiale mowi,jest dobrym czlowiekiem lubie ja
OdpowiedzUsuńDo tego bardzo inteligentna. Nie raz widziałem w tv jak dzwonili ludzie z pytaniami które miały ją osmieszyć. Wszystko potrafiła rozładować czy to uroczym śmiechem czy też mądrymi odpowiedziami, a program idzie na żywo. Oby tak dalej,powodzenia życzę.
OdpowiedzUsuńjuż drugi raz rozmawiałam z Panią Oriana, jest wspaniała i ciepła osoba. to w jaki sposób opisała mojego męża chyba bym.sama lepiej tego nie zrobiła. dużo rzeczy które mi powiedziała jest prawda
OdpowiedzUsuńWróżka Oriana jest super
OdpowiedzUsuńDlaczego nie ma horoskopu na FB
OdpowiedzUsuńUwielbiam te osobe ,jest naprawde wyjatkowa .
OdpowiedzUsuń